Niestety zaistniała potrzeba wymiany kierownicy na nową ( stara miała nie pasująca średnicę do nowego mostka ), miała być z tej samej serii co prezenty, ale niestety 550zł za kiere to lekka przesada, zwłaszcza że zyskuje jedynie 20g. Kupiłem więc potrójnie cieniowana kierownicę wykonaną z aluminium ( Ritchey WCS matt ).
Dziś nowe elementy zamontowałem do roweru oraz wymieniłem linki przerzutek.
W końcu w niedziele zaczynamy sezon wyścigowy :)
Mostek 110mm Ritchey WCS |
Sztyca Ritchey WCS |
Kierownica Ritchey WSC aluminium Dziękuje moim dobroczyńcom ! Będe się dla was ścigał :) |
GRATULUJĘ !
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, tylko pozazdrościć :)
100% lansu na starcie, a to podstawa !
Nie przebija tego nawet okulary K.... :)
P.S.
Co prawda "niektórzy" przyczepią się pewnie do "telewizorków", ale się nie przejmuj to będzie nasz znak rozpozanwczy :)
heh, Piotrek "niektórzy" miły jesteś:D
OdpowiedzUsuńMontowałeś może sztycę na pastę do carbonu? Żeby się nie wsuwała?
Co do kiery, masz 100% racji. Zysk wagowy na kierownicy jest minimalny, więcej błota się przylepia do roweru na trasie ...
Zbyhoo nie. Zobaczym jak będzie, dziś pierwsza jazda na nowym zestawie, jak będzie z tym problem to wtedy paste wejdzie do gry:)
OdpowiedzUsuńPio_trek przestań już z Markiem K. Bo im częściej go wymieniasz tym mocniej mnie ten dupek wkurza:)
OdpowiedzUsuń