Zgodnie z założeniami treningowymi, na jutro przewidziany mam pierwszy trening na świeżym powietrzu. Tydzień regenaracji, który się dla mnie jutro rozpoczyna jest odpowiednim momentem zeby łagodnie przesiaść się z roweru spiningowego na rower "tradycyjny". Mam nadzieje że pogoda dopisze i pierwszy trening odbędę w pięknych okolicznościach przyrody :)
Zresztą jak mawia Zbyszek; "Nie ma złej pogody, sa źle ubrani ludzie"
Zaczynając nowy etap, a kończąc stary należy podsumować dotychczasowe dokonania :)
Przygotowania do sezonu 2011, rozpocząłem 6 grudnia i do dnia dzisiejszego odbyłem 70 treningów.
Szczeście mi sprzyjało i obyło się bez chrób czy konieczności rezygnowania z treningów.
Założony plan został wykonany w 100% i to mnie najbardziej cieszy :)
Grudzień
18 dni treningowych / 29,5 h na rowerze / 13,5 h "siłowni" / 24 109kcal
Styczeń
20 dni treningowych / 31,5 h na rowerze / 15 h "siłowni" / 26 398 kcal
Luty
19 dni treningowych / 31,5 h na rowerze / 13,5 h "siłowni" / 23 890 kcal
Marzec
13 dni treningowych / 29,5 h na rowerze / 9,5 h "siłowni" / 19 836 kcal
Suma
70 dni treningowych / 122 h na rowerze / 51,5 h "siłowni" / 94 220 kcal
P.S.
... a teraz to co niektórych najbardziej ucieszy :)
DO ZOBACZENIA NA WSPÓLNYCH TRENINGACH !
To będzie wielki dzień!
OdpowiedzUsuńna pewno przyda się przed jutrem:
http://www.tipy.pl/artykul_3685,jak-bezpiecznie-jezdzic-na-rowerze.html
Dzieki Wojtek :)
OdpowiedzUsuńZapoznałem się szczegółowo z tym artykułem.
Myślę ze najbezpieczniej bedzie jak pierwszy trening przejeżdże godzinkę po podwórku.
Jade dziś do hurtowni w Rokietnicy. Może boczne kółka kupić dla Ciebie... Wiesz lepiej nie ryzykowac:)
OdpowiedzUsuńWeź mi Mike, dwie pary !
OdpowiedzUsuńNa przód też się przydadzą :)
Jak by mieli to weź też "L" (Lekkomyślni) z nauki jazdy.