Wczorajszy trening na szosie na rowerze szosowym. Regeneracja i wytrzymałość.
Na przemian 20min w strefie 1 i 20min w strefie 2.
Wiatr boczny skutecznie wychładzał. Samopoczucie dobre.
2h treningu
Hr avg 137, Hr max 156, dist 56km, asc 45m, kcal 1166, avg spd 29.5km/h, zmęczenie 3
Myśl dnia: Carbon nie tłumi drgań... zwłaszcza na bruku!
Tytuł nie bardzo pasuje do przebytego dystansu :)
OdpowiedzUsuńChyba że nie to miałeś na myśli, jak to często u Ciebie bywa :)
Bo nie jechałem do samych Wronek tylko nawracałem koło sklepu w Nowej Wsi. Specjalnie nie pisałem o Nowej Wsi bo nie wszyscy czytający tego bloga znają pipidówy w naszych okolicach... Zadowolony
OdpowiedzUsuń...ale to jest ich problem :)
OdpowiedzUsuńCzas wielki żeby odwiedzili nasze piękne strony!
Poznali np. Bobulczyn, Gnuszyn i inne piękne wsie powiatu szamotulskiego :)
P.S.
Jestem bardzo zadowolony!