Drużyna ambitnych amatorów zakręconych na punkcie rowerów i wszystkiego co z nimi związane.
niedziela, 13 marca 2011
Dolina /Tomek
Trzeci dzień w szpitalu i w dodatku niedziela a ja tu siedzę jak kolek, ale co tam nie ma co się rozczulać nad sobą. Zamówiłem dzisiaj Pulsometr Sigma PC-9 PIOTREK napisz mi jakąś opinie, bo Mike mówił że masz taki :) Rowerek ma być za tydzień :( i zaczynamy. Ostatni trening na rowerku domowym zaliczyłem w czwartek, ale na tym żarciu szpitalnym na pewno nie przytyje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja mam Sigmę PC-15, ale myślę że dużych różnic między nimi nie ma. Pulsometr sprawdzał się bardzo dobrze. Prosty w obsłudze. Nic nie przerywało i był w miarę dokładny. Niestety trzeba uważać bo mimo zapewnień producenta nie jest wodoszczelny. W kąpieli należy go raczej zdejmować, ponieważ ja mojego w ten sposób załatwiłem :)
OdpowiedzUsuńP.S.
Szybkiego powrotu do zdrowia i do treningów !
Wybrałeś sobie najlepsza pore na chorobe:) wiosna się dopiero rozkreca pogoda nie stabilna, wieje silny wiatr. Jak siedzieć na dupie to teraz a nie w Lipcu:) Dobry zakup bedziesz zadowolony.
OdpowiedzUsuńCzyli jak pogoda nie stabilna to trzeba dalej trenować w domu na rowerze spiningowym ? :)
OdpowiedzUsuńA już miałem ruszać na szosę :) Ale w takim razie jeszcze się wstrzymam, bo a nuż się rozchoruje :) Nie ma co ryzykować.
Guru "zawsze" ma rację :)
Tak jak pisałem uważam jazde w domu w tak piekna i cepła pogode za zwykły Tępy Upór nic wiecej...
OdpowiedzUsuńdzieki za info :) i dobre slowo.Byle do jutra wytrzymac :)
OdpowiedzUsuńMnie karzesz jeździć, a Tomkowi odradzasz ze względu na wietrzną i niestabilną pogodę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem że ja jestem prawdziwy Twardziel !
( Tak jest to celowa prowokacja :) )
P.S.
Sam kiedyś pytałeś co zrobię jak trzeba będzie zwiększyć objętość treningów ?
Wiec odpowiadam, że jeżdżę dalej.
Bo tak założyłem, już przed twoim pytaniem.
I nie jest to tępy upór. Tylko sprawia mi to taką sama przyjemność jak jazda na dworze.
Ale skoro tego nie rozumiesz
(zresztą pewnie nie tylko Ty) to twój problem :)
Szanuję jednak Twoja krytykę, masz do niej prawo. Niestety nie zgadzam się z nią.
Na szosę zamierzam wsiąść w tygodniu regeneracji, czyli za tydzień w poniedziałek.
O ile pogoda nie pokrzyżuje mi planów.
Wybrałem celowo tydzień regeneracji, żeby spokojnie przyzwyczaić ciało do normalnego roweru i "wietrznej" pogody :)
I żeby ustrzec się choroby, bo to jest mi teraz najmniej potrzebne.
Czekam na ciętą ripostę :)
Tak Tomku, my tak zawsze :) Wszyscy mu mówią słuchaj starszego brata, a on nie bo jest mądrzejszy :)
Ja nie odradzałem Tomkowi trenigów tylko zwróciłem uwagę że jak jest w szpitalu to lepiej w marcu niż w lipcu. Czytaj Braciszku ze zrozumieniem tekstu! Jak nie rozumiesz to zapytaj, nikomu nie powiem:)
OdpowiedzUsuńJeżeli jazda w 4 ścianach jest dla Ciebie taką sama przyjemnoscią co na dworze przy śpiewie ptaków i woni budzącej się do zycia przyrody to według moich standartów jesteś chory i to poważnie! Ale to są moje standarty ale ja normalny też nie jestem:)
P.S. Kasia a propo własnie jest przeźiebiona, co wystawisz jana ogród żeby się nie przeziębić?
Nigdy nie uważałem się za normalnego.
OdpowiedzUsuńTy po prostu nie lubisz jeździć w czterech ścianach, a ja to uwielbiam :)
Przyjdzie czas, że będę katował się na dworze, a ptaki słyszę i oglądam na razie na spacerach.
Ciebie coraz bardziej podziwiam, bo jeżdżąc z MP3 słyszysz śpiew ptaków :)
Ciekawe masz nagrania :)
Chyba "Ptasie radio" Tuwima :) a z Sinatry się śmiałeś
P.S.
Na wzór Japonii, chodzimy z Kasią po domu w maseczkach.
Na dziś wystarczy :)
"Do napisania" w innym poście.
Zastanawiałem sia czy wychwycisz ścieme z śpiewem ptaków. Browo jestem pod wrażeniem. A maseczek na waszych twarzach dziś nie widziałem!
OdpowiedzUsuńA i nie słucham MP3 bo mi sie zepsuła. Only Nokia:)
OdpowiedzUsuń"Zawsze na pewniaka" Cały Mike :)
OdpowiedzUsuńNawet jak go złapiesz to się nie przyzna.
P.S.
Mieliśmy maseczki tylko twarzo-podobne.
Nowość prosto z Tokio. Sam się dziwię skąd tam podobiznę mojego ryja wzięli ? :)
Teraz to już fantazjujesz! Czyli kończą się Tobie Drogi Bracie argumenty...
OdpowiedzUsuń