Mam nadzieje ze wytrzymam. :) Drugi tydzień walki na rowerku, z dnia na dzień coraz mniej bolą nogi i udaje się utrzymać wyższą średnia dzisiejszy trening 40 min, pierwsze 10 min średnia 20-24 km/h następnie starałem się utrzymać 30-35 km/h, dystans 18,84 km spalone kalorie 429
Najważniejsza jest systematyczność jak pisał Pio_trek. Co tydzież całkowite tygodniowe obciążenie możesz zwiekszać o około 15%. Znaczy że jak w tym tygodniu dla przykładu spedziłeś na rowerze 3h to w przyszłym możesz popedałować przez 3:45m. Kazdy ostatni tydzien miesiąca rób sobie tygodniem odpoczynku gdzie obciązenie treningowe spada. Np w takim tygodniu jedziesz 2,5h i to spokojnie.
OdpowiedzUsuńTo bardzo proste...
Ale się wkręciłeś :)
OdpowiedzUsuń