"Nadeszła wiekopomna chwila..." :) czyli pierwsza jazda na "odświeżonym" Treku MTB !
Dzisiaj czerpałem radość z każdej chwili spędzonej na rowerze i chciałem aby ta chwila trwała jak najdłużej.
Dlatego na trening wybrałem dość długą trasę ....
Z Szamotuł przez Piotrkówko do Sycyna, dalej lasami w kierunku Obrzycka i ponownie lasem wzdłuż starej linii kolejowej do Wronek. We Wronkach wzdłuż Amiki i więzienia, następnie mostem przez rzekę Wartę na dostrzegalnię p-poż. Tam krótki przystanek i z powrotem przez Wronki tą samą drogą do Obrzycka.
W Obrzycku mostem przez rzekę Wartę w kierunku Zielonejgóry, tam zjazd do lasu i jazda w kierunku Tarnówka, po drodze pamiątkowe zdjęcie w trakcie tankowania "leśnej łodzi podwodnej" : )
W tle "leśna łódź podwodna" :) |
Drogą na Oborniki dojazd do Stobnicka.
Na wymagającej technicznie i siłowo górce wykonałem 6 prób podjazdów z środkowej tarczy.
Z czego trzy próby zakończyłem sukcesem, a trzy zakończyłem niepowodzeniem w 3/4 podjazdu.
W trakcie wykonywania podjazdów wyszedł brak techniki, spowodowany "zimową" jazdą wyłącznie na rowerze spinningowym oraz brak siły na podjazdach :(
Wydaje mi się że jestem słabszy niż w zeszłym roku o tej samej porze, ale być może za wcześnie oceniam siebie po przesiadce na zwykły rower. Czas pokarze ....
Ze Stobnicka powrót do Obrzycka i lasami tą samą drogą co wcześniej przez Sycyn do Piotrkówka.
Z Piotrkówka 20 minutowy rozjazd i powrót do domu.
Odczucia odnośnie "odświeżonego" Treka;
Nowe hamulce XT wyśmienite zdecydowanie bardziej czułe i jednocześnie mocniejsze niż poprzednie LX-y.
Nowe koła Ritchey WSC, wyglądają pięknie, są chyba trochę lżejsze i przez to dużo łatwiej się rozpędzają.
Obsługa nowych manetek i hamulców po przesiadce z klamko-manetek LX wymaga przyzwyczajenia, ale nie sprawia dużych problemów. Dozowanie hamowania w nowych XT to po prostu bajka :)
Nowy widelec Fox, bez dwóch zdań wart swojej ceny. Bardzo czuły i świetnie wybiera nierówności a przy tym o wiele mniejsze drgania przenosi na kierownicę. Blokada skoku "beton", zero ugięcia. Po prostu super!
OGÓLNIE PEŁNA SATYSFAKCJA !!!
W sumie pokonałem 86,21 km w czasie 3h 30min ze średnią prędkością 24,53 km/h ,
HR śr 144, HR max 161 , Spalone kalorie: 2205 kcal
Temp; 15 °C , Wiatr ; 7 km/h ,
P.S.
"Leśna łódź podwodna" ma pojemność 50 000 litrów :)
hej!
OdpowiedzUsuńCieszę się że jeździsz już na Treku! Pogoda wyśmienita, czekamy teraz na Murowaną.
A części XT są naprawdę super!
Nie wiem czy używasz do wrzucania na twardsze przełożenie kciuka, chodzi o tą czarną dzwignię. Jest możliwość lekkiego tuningu prawej manetki tak by działała jak XTR czyli wrzucała 2 biegi na raz. Pokażę ci kiedyś, jak się spotkamy:)
A teraz sezon zaczął się na serio, czeka nas jakaś wspólna jazda, ale mtb bo szosa moja leży w piwnicy w częsciach.