Majowy spacer w rezerwacie "Dołęga" / PIO_TREK & KASIA

Korzystając z pięknej pogody w ten pierwszy majowy dzień, wybraliśmy się wraz z żoną Katarzyną na spacer do rezerwatu "Dołęga". Najpierw pojechaliśmy samochodem z Szamotuł przez Piotrkówko do Sycyna, za którym zostawiliśmy "Edmunda" i poszliśmy na spacer w stronę Warty. Zwłaszcza o tej porze roku jest to bardzo urokliwe miejsce; cisza, spokój, śpiewające ptaki i szum rzeki, wszystko dookoła zaczyna kwitnąć.
Udało się nam zobaczyć płynącą w górę rzeki łódź "Voyager". Piękny pomysł na "majówkę". Z tego co udało nam się zauważyć, na pokładzie było sześć osób ( 3 pary :) ), pod pokładem znajdowały się kajuty "noclegowe", a na rufie zamontowany był grill, na którym jedna z osób przygotowywała posiłek. Grillowanie na Warcie - ciekawe przeżycie.  Na pokładzie panowała sielanka, którą potęgował bardzo powolny REJS w górę rzeki. Staraliśmy się to wszystko udokumentować na filmach z komórki, a Kasia wykonała jeszcze parę fotek, na których ja pozowałem jako model :) Materiał filmowy wrzucam teraz bez montażu, by później z Mike-m zmontować coś lepszego.
To było cudowne popołudnie, w trakcie którego udało mi się wyciszyć i naładować akumulatory przed pierwszym "punktowanym" maratonem w Barlinku.

P.S.
Myślę że kolejną męska wyprawę z Mike-m, Tomkiem, i ... ( lista zgłoszeń otwarta ), zorganizujemy właśnie do tego miejsca. Chciałbym aby tym razem była to wyprawa piesza po okolicznych lasach, zakończona noclegiem nad Wartą :)