czwartek, 26 maja 2011

Dzień 114 / PIO_TREK

Postanowiłem wybrać się dzisiaj rowerem górskim w kierunku, którego dawno nie odwiedzałem. Dlatego też trasa treningu przebiegała przez;

Szamotuły - Piotrkówko - Sycyn - Ruks - L.Niemieczkowo - Uścikowiec - Oborniki - Uścikowiec - L.Niemieczkowo - Ruks - Jaryszewo - Brączewo - L.Daniele - Obrzycko - Twardowo -Szczuczyn - Szamotuły

Od Sycyna do Obornik jechałem pod wiatr , zatrzymując się przy Ruksie i robiąc pamiątkowe zdjęcie ...

Rzeczka Samica przy Ruksie.
... tuż obok znajduje się przepiękny dworek położony nad rzeczką Samicą w bajkowej scenerii. 
Cisza, spokój, dookoła las, śpiew ptaków, ... żyć nie umierać !!!

W czasie treningu wykonałem pięć tempówek trwających cztery minuty po których następował odpoczynek, oraz jedną długą tempówkę na drodze asfaltowej z Jaryszewa do Obrzycka.
Przed Obrzyckiem zatrzymałem się nad Wartą ...

Rzeka Warta. W tle Obrzycko.

P.S.
W lasach po których dzisiaj jeździłem, momentami zalegają duże ilości piachu utrudniające płynną jazdę i kontrolowanie stref tętna. Mimo że tuż przede mną drogę gładziła równiarka, to skutej jej pracy wyglądał jak malowanie trawy w okresie komunizmu. Do ćwiczenia tempówek bardziej nadają się szutrowe drogi w okolicach Zajączkowa na których trenuje Mike.
Tempówka na pasku ma się tak do tempówki na asfalcie, jak oranie pola do grabienia liści :)

W sumie pokonałem 59,70 km w czasie 2h 15min ze średnią prędkością 26,44 km/h ,
HR śr 147 , HR max 170 , Spalone kalorie: 1740 kcal
Temp; 24 °C , Wiatr ; 29 km/h

1 komentarz:

  1. Fajne Fotki. Grabienie liści.. oranie pola... cóż za elokwencja!

    OdpowiedzUsuń