poniedziałek, 9 maja 2011

Dzień 104 / День Победы / PIO_TREK

Poranek przywitał mnie pięknym słoneczkiem, bezchmurnym niebem, przyjemną temperaturą.
Nic tylko wskakiwać na rower i nawijać kolejne kilometry. W tym celu wybrałem się na dzisiejszy trening rowerem szosowym, przemierzając jedną z moich ulubionych tras;

Szamotuły - Ordzin - Stróżki - Wronki - Kłodzisko - Kaczlin - Sieraków - Grobia - Lutomek - Łężeczki - Białokosz - Gnuszyn - Nojewo - Binino - Ostroróg - Szmotuły

Trening rozpocząłem krótką rozgrzewką na ulicach Szamotuł, następnie wykonałem tempówkę ( około 10 kilometrów z wiatrem ) od przejazdu kolejowego koło Gaju Małego do wsi Stróżki przed Wronkami.
Później krótki odpoczynek w czasie jazdy i pierwszy podjazd na stojąco z Wronek do Starego Miasta. Kolejne kilometry to dojazd do Sierakowa, oraz kolejny podjazd na stojąco na punkt widokowy w Grobi. Nie zatrzymując się w tym pięknym miejscu pojechałem do Łężeczek, gdzie wykonałem kolejny podjazd na stojąco na punkt widokowy.
Tym razem jednak zatrzymałem się na krótki bufet ( napój isostar + baton ) oraz pamiątkowe zdjęcie.

Punkt widokowy w Łężeczkach. Moje ulubione miejsce, gdzie ładuję akumulatory :)
PIO_TREK ściągnął daszek ! Brzydal :)
Z Łężeczek, "rozjazdowo" dojechałem do Nojewa gdzie zatrzymałem się przy naszym ulubionym sklepie w którym serwują najlepszą Coca-cole ( tylko tam jest przyzwolenie na jej legalne picie, bez wyrzutów :) ).
Spotkałem tam Pana Żubra ...

Trek 1000 i Pan Żubr :)
Reklama dźwignią handlu! Nigdy nie piłem piwa Żubr :)
Kontynując spokojną "rozjazdową" jazdę przemierzałem kolejne kilometry przez okoliczne wsie i miasta  i dojechałem do Szamotuł gdzie zakończyłem udany trening.

W sumie pokonałem 95,02 km w czasie 3h 5min ze średnią prędkością 30,86 km/h ,
HR śr 140 , HR max 170 , Spalone kalorie: 2183 kcal
Temp; 22 °C , Wiatr ; 14 km/h ,

7 komentarzy:

  1. Normalnie jak czytam Piotr Twoje posty dystans + kalorie to mam wyrzuty sumienia ze jeszcze słońce świeci a ja siedze w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie panikuj Tomek Pio_trek na moja 1 kcal spala 3 swoje.. jak On to robi nie wiem wychodzi na to że oprócz czasoprzeszczeni Piotr potrafi równiez zaginać metabolizm:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Parafrazując: Żubr dodaje skrzydeł :)
    Tomek nie przejmuj się mną!
    Jeździj tyle ile możesz, ale w zgodzie z rodziną!
    Ja mam taki system pracy;
    że pracuję w straży gdy mam odpoczywać od roweru, a trenuję gdy mam odpoczywać od straży.
    Czyli cały czas zapierdalam :)
    ...a wielu twierdzi że cały czas nic nie robię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A propo daszku... Pio_trek tylko Krowa nie zmienia poglądów:)

    Ale i tak będę ciągnął z Ciebie łocha:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój ŁEB bez daszku wygląda jak;

    M4 Sherman bez lufy :)

    Dlatego będę jeździł z daszkiem !

    ... a "łocha" możesz ciągnąć zawsze, bardzo to cenię :)

    Dobry "łoch" jest jak głos Piotra Kurka, zawsze cieszy ucho :)

    OdpowiedzUsuń
  6. M4/A2 czy M4/A4 a może M4/FireFly? Doprecyzuj bo nie moge sobie Ciebie zwizualizować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już po samej nazwie powinieneś się zorientować :)
    M4/FireFly :)

    OdpowiedzUsuń