Pierwszy trening MTB w tym roku i pierwszy trening na nowym zestawie kół. Pogoda wyśmienita, nogi dawały rade mimo braku świeżości, wiatr przeszkadzał, pomagał kręcił po lesie czyli standardowo:)
Wykonałem trening wytrzymałościowy jadąc w 2 strefie, na podjazdach wchodziłem momentami do 3 strefy.
Najważniejsze z dzisiejszego treningu są jednak testy nowych kół. A więc:
Nie myślałem ze będzie taka różnica. Zestaw jest naprawdę lekki i to czuć podczas jazdy. Lepiej się toczą przez co stawiają mniejszy opór, przyspieszanie jest znacznie łatwiejsze jak również utrzymanie pędu. Opony Mezcal znacznie lepiej sprawdzają się w naszym Wielkopolskim środowisku, na piachu lepiej niż Gato ale i tak żadna opona nie zmieni wkur… charakteru piachu!!!!
Mimo to lepiej trzymają podłoże, pewniej też się zachowują w zakręcie ( dają dużo frajdy i adrenaliny ). Niestety mają jedną wadę ( która była notabene zaleta Gato ), w błocie „stają”… w odróżnieniu od Gato, no ale statystycznie częściej ścigamy się w piachu niż błocie:)
Podsumowując jest super a z „mleczkiem” będzie jeszcze lepiej!
01:58:00
Hr avg 142, Hr max 165, dist 53.3, spd avg 28.4, cad avg 92, asc 140m, kcal 1457, zmęczenie 4
P.S. Na koniec fajnego treningu zostałem obtrąbiony przez jakiegoś Debila ( Marcin celowo używam tego słowa z pełną świadomością… ) na światłach. Baran jeden, nie za bardzo zna chyba nowe przepisy Kodeksu Drogowego. Skończyło się na „konstruktywnej” wymianie zdań i pochwał oraz jednopalcowa gestykulacja w moim wykonaniu…
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz