W pierwszym dniu kolejnego mikro-cyklu treningowego do wykonania miałem ćwiczenie M3, a więc tempówki interwałowe na podjeździe ( opis znajdziecie w naszym menu treningowym ). Niestety z powodu braku pulsometru, który został wysłany do naprawy musiałem to ćwiczenie wykonać "na czuja".
W celu wykonania ćwiczenia trener wysłał mnie na delikatny podjazd pomiędzy wsiami Wróblewo i Strzyźmin. Początek treningu to spokojny dojazd z wiatrem w twarz :( Po dojeździe na miejsce wykonałem pięć serii składających z ćwiczenia M3 na podjeździe i następującego po nim spokojnego zjazdu.
Po wyczerpujących ćwiczeniach zatrzymałem się we wsi Wróblewo na krótki bufet, po czym ruszyłem w drogę powrotną do Szamotuł. Tym razem z wiaterkiem w plecy :)
Ślad treningu;
http://www.sports-tracker.com/#/workout/Piotrek19754/n6r6bgnh0t76f4q4
W sumie pokonałem 66,90km w czasie 2h 20min 03sek ze średnią prędkością 28,7 km/h
HR śr. - , HR max. - Spalone kalorie; - kcal , Przewyższenie; - m
Temp. śr. 3 st. C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz