sobota, 7 stycznia 2012

Dzień 20 / Drugi z rzędu trening z Mike-m :) / PIO_TREK

Drugi raz z rzędu wybrałem się na wspólny trening z Mike-m, który wykonaliśmy na rowerach szosowych.
Po wczorajszym treningu na dzisiaj zaplanowaną mieliśmy E2 czyli budowę wytrzymałości w strefie 2 tętna.

Około 3 godziny wcześniej ...
"Mike spojrzał w niebo, określił kierunek wiatru i stwierdził; Pierwszą część treningu lepiej wykonać pod wiatr i dlatego w pierwszej części treningu pojedziemy w kierunku Kaźmierza ..."

Na trasę ruszyliśmy przed dwunastą. Najpierw 15 minut rozgrzewki a następnie jazda pod wiatr...
W założeniu mieliśmy jechać w drugiej strefie, dla mnie oznaczało to 139-152. Niestety to że Mike trzyma swoją drugą strefę, nie oznacza ze ja również jadę w drugiej strefie :) I dlatego moje tętno średnie do "nawrotu" czyli pierwszej części treningu wyniosło 156. Po nawrocie, przy jeździe z wiatrem powinno być niby lepiej, ale wtedy Mike "przyspieszył" i moje tętno średnie na tym odcinku wyniosło 165 :)

W drodze powrotnej za Kaźmierzem, minęła pełna godzina treningu właściwego, więc w założeniu rozpoczęliśmy rozjazd. I znowu powtórzyła się wcześniejsza sytuacja; To ze Mike trzyma swoja strefę "rozjazdu" nie oznacza że ja w tym czasie wykonuję rozjazd. Na odcinku od Kaźmierza do domu Mike-a moje średnie tętno wyniosło 154 :) a powinno mieścić się w strefie pierwszej czyli 112-138 :) Dlatego kiedy odprowadziłem Mike-a pod dom wykonałem rozjazd właściwy i pokrążyłem przez 15 minut po ulicach Szamotuł trzymając strefę pierwszą.

Ogólnie mimo że nie trzymałem dzisiaj założeń treningowych, i pewnie oberwie mi się przez to od
"Herr Sieg-a" to trening zaliczam do udanych, a nawet bardzo udanych :)

Jak zwykle nie obyło się bez ciekawych rozmów na różne tematy ...
Choć jadąc za plecami Mike-a i ciągle go goniąc, trudno prowadzić dyskusję. Zwłaszcza jadąc pod wiatr :) Ale o dziwo udało nam się znaleźć też takie chwile kiedy udało nam się porozmawiać.

Ślad treningu;
http://www.sports-tracker.com/#/workout/Piotrek19754/ajjsjgm3dk90i5qa

W sumie pokonałem 53,10km w czasie 1h 55min 56sek ze średnią prędkością 27,50 km/h
HR śr. 153 , HR max. 172. Spalone kalorie; 1937 kcal , Przewyższenie; 135m,
Kadencja śr.- brak czujnika! Temp. śr. 4 st. C.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz