wtorek, 3 stycznia 2012

Dzień 17 / Pierwszy trening w roku apokalipsy :) / PIO_TREK

Pierwszy trening w Nowym Roku i kolejny trening na rowerze spiningowym. Tym razem pierwszy trening zadaniowy, rozpisany przez nowego "Trenera koordynatora" czyli S1 i S2 ...

Na początek 15 minut rozgrzewki, a następnie ...

5 x S1  / Przyspieszenia
Co 4 min zwiększałem kadencje tak by przez ostatnie 30 sec była to moja maksymalna do osiągnięcia kadencja i starałem się ją utrzymać do końca ćwiczenia. Następnie odpoczywałem przez 4 minuty. I tak 5 razy w sumie 5 przyspieszeń. Na tętno i obciążenie nie zwracałem uwagi, bo nie o to chodzi w tym ćwiczeniu, zresztą od początku treningu nie działał mi dzisiaj pulsometr. Dopiero później "odpalił" :)

Po pierwszej części 10 minutowy rozjazd, który przejechałem spokojnie na niskim tętnie, a po nim druga część i ...

2 x S2 / Izolowanie nogi
To ćwiczenie wykonywałem następująco: przez 30 sekund pedałowałem tylko prawą nogą, następnie przez kolejne 30 sekund obiema nogami, potem 30 sekund lewą i ponownie 30 sekund obiema ...
W sumie wykonałem w jednej serii po 3 powtórzenia na nogę prawą, 3 powtórzenia na nogę lewą i 6 powtórzeń na obie nogi. W sumie wyszło 6 minut na jedną serię.

Zgodnie z planem wykonałem dzisiaj dwie takie serie, a pomiędzy seriami odpoczywałem 6 minut w niskiej strefie tętna.  Na rowerze spinningowym jest trochę łatwiej wykonać to ćwiczenie, więc jeżeli to konieczne obciążenie można dostosować tak by noga  musiała „wymusić” przepchniecie martwego punktu.
Trudnością jest natomiast to, że przy rozpędzonym kole "zamachowym" ciężko zatrzymać nogi i trzeba zmieniać je w biegu lub spróbować wyhamować by wpiąć but w pedał :)

Po drugiej części treningu wykonałem 20 minutowy rozjazd w 1 strefie.

W sumie pokonałem 49,20km w czasie 1h 30min ze średnią prędkością 32,85 km/h
HR śr. 140 , HR max. 154. Spalone kalorie; 664 kcal , Przewyższenie; 25m :) ,
Kadencja śr.- awaria czujnika! Temp. śr. w pomieszczeniu. 19 st. C.

Dane pulsu i kalorii tylko z ostatnich 45 minut treningu :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz