sobota, 18 czerwca 2011

Krótko ... / Mike

Wczoraj miałem dylemat, iść na trening czy nie. Nie chciałem podcinać nogi przed jutrzejszym wyścigiem w Kargowej. Postanowiłem wiec wyskoczyć na krótko tak by troszkę pobudzić mięśnie, metabolizm i tętno.

Wybrałem się na trening w okolice Grodziska Wlkp na trasę, którą odkryłem w trakcie jednego z zimowych treningów. Dojazd pod wiatr z jedna „wymuszoną” 10 minutową tempówką interwałową.
Wymuszona przez piach. I to ten z najgorszych… Dzień wczesniej był sypki niczym pył, potem zmoczył go deszcz i dodatkowo przejeżdzające traktory zagęsciły… Tak więc był gęsty, ciężki i zasysał opony…
Po dojechaniu na miejsce wykonałem 4 interwałowe przejazdy i nakręciłem filmik ( umieszczę go później ).
Powrót spokojnie asfaltem…

P.S.
W niedziele ma padać, więc może w końcu oponki Gato będą bardziej pomagać niż przeszkadzać.

1h 27min 37min
Hr avg 147, Hr max 183, dist 35.7km, spd avg 26.1km/h, cad avg 94, asc 130m, kcal 971, zmęczenie 4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz