Szamotuły - Urbanie - Oborniki - Rudki - Kowanówko - Jaracz - Rożnowo - Oborniki - Obiezierze - Górka - Gąsawy
W samo południe, wskoczyłem na "Mariana" i ścieżką rowerową dojechałem do Obornik. Nie miałem ze soba mapy, a trase starałem sie zapamiętać spoglądając na nią w domu przed wyjazdem :) Niestety szlak rowerowy za Obornikami w stroną na Czarnków jest bardzo słabo oznakowany, żeby nie powiedzieć że wcale. Dość dużo czasu zajeło mi zanim go znalazłem. Skręciłem w prawo w kierunku Rudek i wjechałem do lasu ...
"Marian" oparty o przyszłe meble Ikea :) |
"Marian" nad Wełną. |
Wojna to straszna rzecz ! Cieszmy się wolnością ... |
Kapliczka przy Mogiłach Rożnowskich. |
Żeby nie wracać tą samą dogą do Szamotuł, z Obornik pojechałem przez Obiezierze do Górki.
W rodzinnej wsi mojego taty skreciłęm w polną drogę i przez Gąsawy wróciłem do grodu Halszki, kończąc wspaniałą wycieczkę.
W sumie pokonałem 68,70 km w czasie 2h 37min 32sek ze średnią prędkością 26,16 km/h ,
HR śr 125 , HR max 157 , Spalone kalorie: 1583 kcal
Temp; 23 °C , Wiatr: płn.-zach. o prędkości 11 km/h
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz