Przez cały lipiec i sierpień padało, ładnie zrobiło się może z trzy dni temu a w lesie już taka susza że ja pierd…:) I to w lesie mieszanym w którym i tak jest stosunkowo wysoka wilgotność podłoża w porównaniu z lasem sosnowym rosnącym na morenach. No ale nie ma co narzekać jesteśmy skazani na piaseczek i nic na to nie poradzimy.
Wczoraj po treningu przyszły zamówione pedały. Shimano XT 2012. Śliczniutkie… no ale najpierw należało odkręcić zużyte bloki od butów. A to po 4 latach jazdy zarówno latem jak i zimą nie było łatwym zadaniem. Z jednym butem poszło bez problemów ale w drugi śruba się tak zapiekła że bez „gumówki” się nie obyło. Iskry leciały że hej:) Ale się udało, inaczej musiałbym chyba nowe buty kupić a to zdecydowanie pogorszyłoby relacje z moim sponsorem ( Żoną:) ).
Dziś trening poświęciłem na regulację bloków i samych pedałów tak by na niedziele wszystko już było dopięte na ostatni guzik.
Do niedzielnego wyścigu w Hermanowie odstawiam rower. Odpoczynek i serwis, oto przebiegły plan na te dwa dni:)
A i oficjalnie mogę ogłosić że odpuszczam Bike Maraton w Poznaniu. We wrześniu co tydzień wyścig a „Eska” w Poznaniu to płaski, raczej nudny wyścig. Dodatkowo nie mam tam żadnych punktów więc jazda dla samej jazdy nie ma sensu, lepiej wypocząć …
w przyszłym sezonie zamierzam kupić te pedały, lub jeśli pieniędzy starczy to XTR. Podoba mi się ilośc punktów podparcie podeszwy bo miałem okazję je próbować i czuć różnicę.
OdpowiedzUsuńPo pierwszym treningu mogę powiedzieć że są o wiele lepsze od porzednich i noga rzeczywiście jest lepiej podparta.
OdpowiedzUsuń