niedziela, 4 września 2011

Rusałka - Kiekrz / Mike


Pobudka, jogurt, kawa, banan i w drogę. Dziś po wczorajszej długiej jeździe postanowiłem wykonać regeneracje.
Przez niewiele ponad godzinę pedałowałem spokojnie w 1 strefie wzdłuż jezior Rusałka, Strzeszyńskiego i Kierskiego. Noga zregenerowana, brak było oznak jakiegoś większego zmęczenia po wczorajszym treningu.

Trasa fajna, szybka, równa i co najważniejsze bez piachu. Idealna właśnie na wykonanie regeneracji. Jedyną jej wadą są setki osób biegających, spacerujących i jeżdżących na rowerach. Naprawdę trzeba uważać by na kogoś nie wpaść zwłaszcza jak przemieszczasz się znacznie szybciej od reszty :) 
No ale w końcu po to są tereny zielone i należy się cieszyć że coraz więcej ludzi aktywnie spędza czas wolny.
Jutro zakwaszam… nie wiem jeszcze jakie ćwiczenia będę wykonywał ale będzie powyżej progu i boleśnie …

1:11:23 
Hr avg 129, Hr max 150, dist 31.3km, spd avg 28.3km/h, cad avg 95, asc 115m, kcal 620, zmęczenie 1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz