W niedziele ostatni wyścig z cyklu Grand Prix Wlkp w Maratonach MTB. Trasa płaska i szybka jedyną trudnością na niej jest przejazd przez Dziewiczą Górę… dlatego wczoraj na treningu postanowiłem troszkę „pobudzić” moc i siłę. Wykonałem 3 serie po 3 sprinty z 5min przerwy pomiędzy seriami. Do tego troszkę sprintów i interwałów na podjazdach. Starałem się nie przeginać z obciążeniem dlatego ćwiczenia wykonałem w wersji „soft” :)
Trening wykonałem na trasie Poznań – Lusowo/Lusówko dojeżdżając i wracając przez Strzeszyn. Pierwsza połowa treningu pod wiatr na całe szczęście już po sprintach w Przeźmierowie załapałem się za wywrotkę i do Lusowa kręciłem z prędkością 50km/h :)Jakiś czas temu w Lusowie zagospodarowano w bardzo fajny sposób plaże: ławeczki, plac zabaw, pole do siatkówki itp. Teraz dodatkowo połączono ją z Lusówkiem przepiękną szutrową ścieżką wzdłuż jeziora. Co prawda zaorano całkiem przyzwoity single-track no ale co zrobić. Bliżej wsi Lusówko, co 20 m wybudowano pomosty dla wędkarzy z ławeczkami … naprawdę fajny pomysł na zagospodarowanie wybrzeża. Jeśli macie chwilkę polecam :) Warto choćby zobaczyć jak to teraz wygląda!
Bufet w Lusowie |
Pomostem Lusówko stoi!! |
Na koniec rozjazd do Poznania.
2:02:25
Hr avg 131, Hr max 182, dist 55.8km/ spd avg 29.3km/h, cad avg 96, asc 165m, kcal 1325, zmęczenie 3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz