Zaległości, zaległości, zaległości … Trochę się tego uzbierało.
W czwartek przeprowadziłem ostatni trening przed jutrzejszym wyścigiem w Kole. Spokojna jazda troszkę powyżej godziny, kilka podjazdów i sprintów by rozkręcić trochę nogę i tętno. Ale bez podcinania… Wiało i to mocno jak zwykle, nie ma co za bardzo pisać o samym treningu ważne że noga kręciła dobrze i jest mocJ
W ramach regeneracji i bezpośredniego przygotowania startowego wybraliśmy się z Pio_trkiem wczoraj z na wyprawę do lasu. Taki męski wypad na łono natury. Tylko my, las, jezioro, ognisko, rozmowy i piwko. W plecakach namiot, śpiwory, karimaty, noże itp. Długo zastanawialiśmy się gdzie się wybrać, planowanych miejscówek było kilka między innymi nad wartą… ostatecznie rzutem na taśmę wybór padł na… no i właśnie nie napisze na jakie miejsce, chce by pozostało tajemnicą i by nadal panował tam taki spokój jak teraz, jedyne co mogę zdradzić to że znajduje sią ono na północ od Sierakowa.
Odebrałem Braciszka z domu i w drogę, od razy wywiązała się bardzo interesująca rozmowa. Wyjaśniliśmy sobie jak to jest z popcornem, trzodą chlewną, kurczakami i wiele innych równie pasjonujących rzeczy. Za Sierakowem urządziliśmy sobie „Fiesta” Trophy, połączone z małym rozpoznaniem terenu by w końcu po do tarciu na miejsce podjąć decyzje że to jest to tu właśnie rozbijamy obóz.
W międzyczasie spotkaliśmy przemiłego Pana który z dumą oznajmił nam że jest Magazynierem Hufca z Szamotuł. Dumny Harcerz aż się serce kraja a w oku łezka kręci. Musielibyście go widzieć, tą jego pasje do harcerstwa, tą dumę z piastowanego stanowiska, radość z zakupu nowych namiotów... Fajne pokrzepiające spotkanie.
Po „desancie” w postaci wypakowania wszystkiego z auta i przejściu paru kroków ( tak paru! To była wersja soft wypadu do lasu J ) zabraliśmy się za rozbijanie obozowiska.
Już wcześniej ustaliliśmy że mimo ładnej pogody zaczynamy od rozbicia namiotu. Ten konkretny namiot mieliśmy pożyczony od Gabora, a propo dzięki Gabor za użyczenie sprzętu. Rozbijaliśmy go po raz pierwszy więc nie obyło się bez drobnych komplikacji i główkowania jak się za cholerstwo zabrać. No ale co dwie głowy ( nawet nasze ) to nie jedna, wiec w pojedynku namiot Great Poland Bike Team to my jesteśmy zwycięzcami :)
Potem zabraliśmy się za przygotowanie paleniska pod ognisko, zebranie chrustu itp. Ja wykonałem sobie ławeczkę oraz przygotowałem hubkę by wreszcie udowodnić Pio_Trkowi ze potrafię rozpalić ogień krzesiwem… No i się udało, brat nie dał po sobie poznać ale wiem że jest ze mnie dumnyJ
Jest ogień wiec można coś zjeść i się przy nim ogrzać i posiedzieć, i w dużym skrócie tak mniej więcej wyglądało kilkanaście następnych godzin. Z prac obozowych Pio_Trek wykonał jeszcze toaletę ale o tym pewnie sam napisze.
Tak sobie siedzieliśmy, rozmawialiśmy aż w ramach kreteńskich pomysłów Mik-a postanowiłem się wykąpać w jeziorze, Pio_Trek nie bardzo miał ochotę ale jak zobaczył mój tyłek we wodzie to nie miał wyboru… Woda ok nawet nie była taka zimna ale za to jej kolor… hmmm czysta zieleń, ale jak sobie przypomnę czasy dzieciństwa jak się w tym jeziorze kąpałem to zawsze była zielona. Po kąpieli osuszyliśmy i ogrzaliśmy się przy ogniu wracając do przerwanej dyskusji. A debatowaliśmy o naprawdę ważnych rzeczach: Czy Perkoz jest Kaczką?, Czy Bobry podgryzają drzewa bo są im potrzebne czy po to lubią? Jakie jest prawdopodobieństwo dostać w głowę spadającym żołędziem i czy Kruk jest większy od Gawrona? Sami widzicie bardzo ważne sprawy…
W takiej sielankowej atmosferze przeleciało popołudnie, noc i poranek. Około 12 zaczęliśmy się zbierać do domu…
Super fajny uspokajający wypad. Miejmy nadzieje że noga będzie jutro podawać… Wyścig krótki wiec będzie nerwowo, ważne by jechać swoje i nie popełnić błędów.
P.S.
1. Perkoz nie jest Kaczką chodź reprezentuje tą samą rodzinne- ptaki.
2. Kury nie są trzodą.
3. Piasek pod wpływem wysokiej temperatury ulega oczyszczeniu zmiana się również jego konsystencja.
2. Kury nie są trzodą.
3. Piasek pod wpływem wysokiej temperatury ulega oczyszczeniu zmiana się również jego konsystencja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz