Godzina 8:00 drzwi hurtowni "Wentyl" otwarte. Mały wybór więc i zakup szybki bez dylematów dotyczących jakości spawów, wagi i kraju pochodzenia. Tak będę jeździł na tajwańskim gównie, ale to zimówka a nie maszyna wyścigowa tak więc wystarczy w zupełności. Wygląd też mi się nie podoba ale za te pieniądze...
Poniżej parę fotek reaktywowanej zimówki.
P.S Pio_trek możesz sobie po mnie jechać ile dusza zapragnie:)
Nie mam zamiaru być złośliwym. Cieszę się że masz na czym trenować :) Najpierw trzeba zrobić wynik, a później można się lansować. Zimówka służy temu żebyś ten wynik zrobił. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńP.S. MARSJANIE ATAKUJĄ !!!
Bądz sobą, bądz zaczepny, ściągaj ta Maskę. Z naturą nie wygrasz.
OdpowiedzUsuńJak zimówka to mogłeś sobie jakąś oldschoolową stalową ramę kupić, jak pęknie, zawsze można tanio pospawać:)
OdpowiedzUsuńTa może nie urzeka pięknem, ale i tak dobrze, bo ja moją poprzednią ramę zimowo-miejską sprayem malowałem by ją oszpecić:D
PS: teraz możesz pełne błotniki zamontować:P
Zbyhoo jak pisałem na pełne błotniki w moim wykonaniu świat będzie musiał jeszcze trochę poczekać:)
OdpowiedzUsuń