środa, 8 września 2010

Regeneracja po maratonie / MIKE

Po dniu bez roweru postanowiłem przeprowadzic trening regeneracyjny. Trase wybralem płaską i latwą. Nogi bolały od samego poczatku, jednak udało sie utrzymac spokojne tempo koło 25km/h, tetno trzymałem poniżej 140 uderzeń. Po około 1h nogi puściły ( nadal bolały jak jasna cholera ale moigłem wygenerowac większą siłe ). Po drodze przerwa za banana.

Bananofalus:)
Do domu dojechał raczej zmenczony. Oj nie wiem czy w niedziele bedzie czym się scigać. Zobaczymy jak będzie dzisiaj. Momo ogólnego zmenczenia musze stwierdzić: Kur...a jak ja to kocham!

01:59:15h, dys. 45.5km, Hr avg 122, Hr max 155, spd. avg 23,8km/h, cad avg 95, asc.70m, kcal 845, zmenczenie 8.

Ślad GPS:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz