Po dniu bez roweru postanowiłem przeprowadzic trening regeneracyjny. Trase wybralem płaską i latwą. Nogi bolały od samego poczatku, jednak udało sie utrzymac spokojne tempo koło 25km/h, tetno trzymałem poniżej 140 uderzeń. Po około 1h nogi puściły ( nadal bolały jak jasna cholera ale moigłem wygenerowac większą siłe ). Po drodze przerwa za banana.
|
Bananofalus:) |
Do domu dojechał raczej zmenczony. Oj nie wiem czy w niedziele bedzie czym się scigać. Zobaczymy jak będzie dzisiaj. Momo ogólnego zmenczenia musze stwierdzić: Kur...a jak ja to kocham!
01:59:15h, dys. 45.5km, Hr avg 122, Hr max 155, spd. avg 23,8km/h, cad avg 95, asc.70m, kcal 845, zmenczenie 8.
Ślad GPS:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz