Dzisiaj po raz drugi w ostatnim czasie próbowałem jak najszybciej przejechać pętlę. Dzień był pogodny, słoneczny prawie bezwietrzny. Warunki do szybkiej jazdy znakomite. Pomiarowe 50km rozpocząłem za przejazdem kolejowym na ul. Wojska Polskiego w Szamotułach i jadąc przez Lipnicę, Ostroróg, Dobrojewo, Wronki, Piotrowo zakończyłem na ul. Powstańców Wielkopolskich w Szamotułach. Nogi bardzo dobrze pracowały, cały czas utrzymywałem prędkość w granicach 34-38 km/h , nie schodząc poniżej 30 km/h. Jak dla mnie są to wartości bardzo dobre i jestem z nich bardziej niż zadowolony. Mimo że jechałem bardzo szybko, rekordu trasy nie udało się pobić. 50km przejechałem w czasie 1h 26min przy prędkości średniej 34,88 km/h . Do rekordu zabrakło 4 minut i coraz bardziej wydaje mi się on niewiarygodny, ponieważ żeby go pobić musiałbym jechać ze średnią prędkością minimum 36,58 km/h !!!
Sam już nie wiem, może mi się ten rekord kiedyś przyśnił ???
W tym roku pewnie już nie złamie tego czasu, ale w przyszłym rekord musi paść !!! Zamierzam do treningów zimowych i wiosennych włączyć ćwiczenia na podniesienie prędkości "jazdy", co ma przynieść rezultaty w takcie maratonów.
HRmax 176. HRśr 163. Spalone kalorie: 1407 kcal
Ślad GPS:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/Piotrek19754/4t1dkviqd6n420j6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz