poniedziałek, 6 września 2010

Jest Dobrze !/ MIke

Tak jak pisałem ten weekend miałem dokładnie zaplanowany. Zgodnie z założeniami w piątek zapodałem sobie naprawde ciężki trening ( do celu dojechałem na odcięciu ). Sesia obejmowała ćwiczenia na spalanie kwasu mleczanowego na progu. 3 x 8min ( 2 min nad progiem 2min pod progiem ) z 10min odpoczynku w strefie 3. W sumie 24min na progu, nogi bolały jak jasna cholera ale jechało mi się wyśmienicie. Na dobre samopoczucie złożyło sie kilka rzeczy miedzy innymi 3 dni odpoczynku, głód jazdy, i sprzyjający przez wiekszośc treningu wiatr. Jestem ciekaw jakie dane zczytam z polara. 69km pokonałem ze średnią 28km/h a czas przejazdu tej trasy poprawiłem o 13min :).
W sobote miał byc lekki trening w Osiecznej a niedziela to kolejny trudny dzień treningowy. Tak miało byc ale...
Siedze sobie w fotelu po piątkowym treningu, powoli dochodze do siebie a tu nagle sms od Piotra " Hej moze wystarujemy w Eska Bike Maratonie w Poznaniu w ta niedziele?" No cóż troche to zakłucało plan przygotowan do przyszło tygodniowego startu pod Lesznem ale byłem ciekaw jak mój organizm poradzi sobie z obciązeniem wyścigowym po dwóch trudnych dniach na rowerze.

Niedziela 05.09.2010 Eska Bike Maraton Poznań dystans MEGA 63km ( wyszło 69km - zgodnie z licznikiem ).

Rower gotowy do stratu

Na śniadanko omlecik z serem i kawa. Dojazd do Poznania, rejestracja, pętla rozgrzewkowa dookołoa Malty, linia startu... W tym miejscu nalezy wspomnieć o karierze telewizyjnej jaką rozpoczeła nasza drużyna. Wywiad z Piotrem potem ze mną... tylko czekac na telefony od sponsorów ( jak narazie nikt z Trek-a nie dzwonił :) ).

Link do wiadomości WTK http://video.wtk.pl/index.php?layout=player_new.xtm&mode=vs&id=2178

Przyszłe gwiazdy TV

11:03:37 Start

Od początku ogień z racji na pozycje w dalekim 6 sektorze musieliśmy sie przebijać do przodu. Powiem najdelikatniej jak potrafie to co niektórzy wyprawiają na rowerze budzi we mnie przerażenie. Ledwo się na sprzęcie utrzymuje ale nie zjedzie, nie przepuści bo on wielki kolarz bierze udział w maratonie! Najbardzie rozbawiło mnie jak koleś na jakimś różowym rowerze z lat 80-tych nazwał mnie warszawiakiem. Jednym zdaniem bardzo szybki i nerwowy początek wyścigu.
Potem stawka się troche wyrównała ale dziury w drodze skutecznie wybijały z rytmu. Starałem się utrzymnać koło Pio-Trka co przychodziło mi z wielkim trudem ( jednak organizm nie wypoczoł brakowało świerzości ) mniej więcej w poowie dystansu strzeliłem a Piotr zniknoł jak błuskawica. Wielki SZACUN PANIE PIOTRZE!!!. Na mecie okażało się że był lepszy o 6min!!! Raz jeszcze WILEKI SZACUN PANIE PIOTRZE!!!.
Moi kuzynowie rzecz jasna też prezyjechali przedemną:) Wojtek był 3 w swojej kategori. Gratulacje:)


Wielki Myśliciel na mecie

Ja dalej starałem się jechac równym tempem. Trzymałem tak w okolicach 30-31km, na podjazdach doganiałem zawodników jadących przedemna tylko po to żeby stracic zdobytą pozycje na płaskim. Ale nie starałem się nerwowo chwytac koła zawodników którzy mnie mijali. Tętno cały czas na progu lub powyżej.
W 3/4 dystansu nabrałem sił i udało się nawet przyspieszyć. Koncówka to juz pełen gaz aż do mety.

Zbychoo
Podsumowując jestem bardzo ale to bardzo zadowolony z wyniku ( 40 w M2 i 149 w open ). Cieszy mnie to że pomimo startu na zmenczeniu i braku świeżości udało się utrzymac przyzwoite tempo przez cały wyścig i uniknąć jakiś wielkich kryzysów czy innego radzoju kłopotów. Najbliższy tydzień czeba poświędzić na odpoczynek i krótkie treningi z kilkoma interwałami ( tak żeby tętno skoczyło ). W przyszłym sezonie w okresie przygotowawczym koniecznie czeba właczyć ćwiczenia wzmacniające mięśnie krzyża i pleców.
Hr avg 175, Hr max 193, Cad avg 96, spd avg 28km/h, asc 330m, kcal 2008, zmęczenie 10

Ślad GPS



Drużyna na mecie

P.S. Bardzo chciałbym podziękowac naszym wspaniałym żoną za pomoc i wsparcie.

Mike

1 komentarz:

  1. odnośnie osiecznej:
    żeby nie było, ja też jestem gwiazdą TV: http://elka.tv/index.php?option=com_hwdvideoshare&task=viewvideo&Itemid=63&video_id=13

    http://64-sto.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=337&Itemid=63

    Zbyszek

    OdpowiedzUsuń