W czasie rozmów przy pielęgnacji rowerów, wydało się że braciszek czuję się bardzo mocny. Na mojego nosa celuje w pierwszą "15". Życzę mu tego z całego serca ! Moim założeniem jest pojechać równo ,mocno i bez szaleństw na początku ,a najważniejsze to dojechać do mety.
Jak twierdzi jeden z najlepszych dietetyków dr.Bajer, najważniejsza dla kolarza jest suplementacja !
Suplementacja to podstawa! - dr.Bajer |
Postanowiłem więc odpowiednio się do tego maratonu przygotować;
piwko - na odwage przy zjazdach i jako środek przeciw bólowy.
pasztet - tajemniczy środek dopingowy, kto zna ten wie.
nutella - źródło energii i osłoda na wypadek porażki.
Jeżeli wszystkie składniki złożą się w całość i zadziałają to będzie dobrze. Jestem dobrej myśli :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz