poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Główny Analizator

Z racji na paskudną pogodę dzisiejszy trening przeprowadzilismy na rowerach spinningowych. Była to doskonała okazja na pojechanie testu tętna na progu mleczanowym.

20 minut rozgrzewki, 30 min testu z czego 20 min pomiaru średniego tętna, 40 min ostudzenia.

W trakcie testu jechałem tak by cały czas czuć "pieczenie" w mięśniach i wymuszony a przez to płytki oddech. Ostatnie 10 min to czysty ból ale jakoś udało się przejechać całe 30 min w równym tempie. Wynik to 176 uderzeń/min. To moje obecne tętno na progu. Porównując ten wynik z średnim tętnem z maratonu w suchym ( 174 uderzeń/min ) można stwierdzić że test wypadł poprawnie.

Ok to wiem już na jakich strefach teraz trenować.

Pozdrawiam

Główny Analizator :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz