Z racji na paskudną pogodę dzisiejszy trening przeprowadzilismy na rowerach spinningowych. Była to doskonała okazja na pojechanie testu tętna na progu mleczanowym.
20 minut rozgrzewki, 30 min testu z czego 20 min pomiaru średniego tętna, 40 min ostudzenia.
W trakcie testu jechałem tak by cały czas czuć "pieczenie" w mięśniach i wymuszony a przez to płytki oddech. Ostatnie 10 min to czysty ból ale jakoś udało się przejechać całe 30 min w równym tempie. Wynik to 176 uderzeń/min. To moje obecne tętno na progu. Porównując ten wynik z średnim tętnem z maratonu w suchym ( 174 uderzeń/min ) można stwierdzić że test wypadł poprawnie.
Ok to wiem już na jakich strefach teraz trenować.
Pozdrawiam
Główny Analizator :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz