czwartek, 20 października 2011

Zimno w dup... / Mike

Dziś podobnie jak PIO_TREK wyskoczyłem na trening w okolicach Lipnicy i Ostroroga. Ponownie na zimówce bo czekam jeszcze na części.

Trening spokojny, przy ładnej słonecznej pogodzie. Tak sobie pedałując spokojnie, rozmyślając ( wiem, w moim przypadku brzmi to nieprawdopodobnie ) doszedłem do wniosku że okres roztrenowania to wyjątkowo dziwny czas. Z jednej strony kompletny brak przymusu ( choć treningi nigdy nie były dla mnie przymusem ), pełna dowolność tras i tempa, czysta radość z jazdy ... Z drugiej jednak strony obserwujesz jak tak mozolnie budowana trening po treningu forma spada ... No ale natury nie oszukamy prawda? Kiedyś organizm musi więc wakacje :)

A jutro gala ...

1:23:42
Hr 133, Hr max 154, dist 31.44km, asc 45m, kcal 947, zmęczenie 3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz