środa, 12 października 2011

Dzień 185 / Asfalt , piach , błoto ... / PIO_TREK

Niestety pogoda robi się coraz gorsza i nie sprzyja treningom czy tez przejażdżką rowerowym. Wczoraj cały dzień padał deszcz więc odpuściłem sobie wypad na trening, bo skończyłoby się to kompletnym przemoczeniem a być może nawet chorobom.

Dzisiaj sytuacja pogodowa uległa poprawie. Co prawda niebo nadal pokryte jest chmurami, ale bardzo często przebija się przez nie słońce, więc ulice i chodniki za oknem są suche. Ubrałem się w długi strój rowerowy i czapkę pod kask, bo mimo że raz po raz świeciło słońce to także dość mocno wiało.

Gdy byłem już gotowy do drogi wsiadłem na "Mariana" i ruszyłem w drogę. Dzisiaj postanowiłem pojechać do lasu, na trasę której dawno nie odwiedzałem;

Szamotuły - Piotrkówko - Sycyn - Obrzycko - Wronki - Obrzycko - Sycyn - Piotrkówko - Szamotuły

Pierwsze kilometry to dojazd asfaltem do wsi Piotrkówko, a następnie prawie cały czas lasami do Wronek. Niestety pomiędzy Obrzyckiem a Wronkami z lasów wywożone jest drewno a ciężkie ciężarówki kompletnie zniszczyły leśne dogi. Na domiar złego po wczorajszych opadach na trasie zalegało też trochę błota.
Można jednak uznać że cały sezon przejechałem "suchą stopą", więc odrobina dzisiejszego błota wcale mnie nie zmartwiła :)

Całą trasę starałem się przejechać dość mocno, można powiedzieć że prawie w wyścigowym tempie.
Jednak zalegające błoto, a miejscami także piach oraz dość silny wiatr mocno utrudniały uzyskanie wysokich prędkości. Mimo to trening uznaję za udany i cieszę się z kolejnych przejechanych kilometrów.

P.S.
Na zakończenie udanego sezonu chcieliśmy wspólnie z Mike oraz każdą chętną osobom, przejechać; Północny odcinek Transwielkopolskiej Trasy Rowerowej ( TTR-N ) z Okonka do Szamotuł ( ok.156km ).
Pogoda się popsuła i jest trochę niestabilna, ale być może uda się jakoś zgrać terminy i znaleźć chętnych do wspólnej wyprawy? Czas pokaże :)

Czytasz bloga! Podoba Ci się nasz pomysł! Daj znać w komentarzu do posta :)

W sumie pokonałem 56,40 km w czasie 2h 01min 19sek ze średnią prędkością 27,90 km/h
HR śr 161 , HR max 174  , Spalone kalorie: 2141 kcal. Przewyższenie 160m. Kadencja śr. 83.
Temp. 12 st. C.

4 komentarze:

  1. Ja chce jechać! Ja! Ja! Zabierzcie Mnie! Mnie Zabierzcie!

    A tak na poważnie to może za tydzień w Niedziele? Po piątkowej Gali Rowerowej...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pasuje mi tylko ta sobota, albo niedziela za dwa tygodnie! Ale pewnie ze względu na pogodę z naszych planów już nic nie wyjdzie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak chciałem się umówić na wspólną jazdę to komentarze się nie dodawały;)

    W sobote zrobiłem trasę: Szamotuły, Ostroróg, Sieraków, Chojno, Wronki, Obrzycko, Szamotuły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pio_trek czyli pasuje Tobie 29-30.10.2011?
    Michał całkiem spory dystans pokonałeś:) Trasa naprawde urokliwa. Może w weekand też się na nią puszcze...

    OdpowiedzUsuń