Dziś 1.5h regeneracji w pierwszej strefie oczywiście. Po ostatnich wichurach jak wiatr nie wieje z prędkością 40-50km/h to się go w ogóle nie czuje:) dziś tak było. Wiało ( 15km/h ) ale nawet tego szczerze nie zauważyłem…
Czułem w nogach skutki wczorajszego treningu ale nie było źle noga nawet dobrze kręciła. Pilnowałem się cały czas by się nie „podpalić”… po drodze w lesie niedaleko Koźla o mało co nie zostałem stratowany przez kilka Jeleni. Gdyby nie hamulce to ostatni z nich by we mnie wleciał, jak nic! Przeskakujący długim susem nad drogą na wysokości około 1.5m dorosły Jelen robi naprawdę zapierające dech w piersi wrażenie.
Bardzo fajny, spokojny trening. Oby jak najwięcej takich:)
01:34:31
Hr avg 122, Hr max 148, dist 40,6km, spd avg 26,6km/h, cad avg 91, kcal 915, zmęczenie 3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz