"Ciekawe" drzewo w okolicach Jaryszewa. |
Wskoczyłem dzisiaj na rower górski i o 12:30 ruszyłem w kierunku Wronek. Trasa prowadziła lasami przez: Piotrkówko, Sycyn, Obrzycko i docierała do Wronek. W mieście Amiki zawróciłem i identyczną trasą dotarłem do domu. Pierwsza część trasy postanowiłem przejechać dość szybko z "blatu" ,czyli z największej tarczy z przodu. Etap powrotny zakładał spokojną jazdę do domu. Mimo że jechałem spokojnie, odczuwałem zmęczenie i trudność utrzymania stałej prędkości przy jeździe pod wiatr. Myślę że zmęczenie było skutkiem dwóch wczorajszych treningów. Trening zaliczam do udanych, pogoda dopisała, było w miarę ciepło i nie padało. Z pogodą będzie pewnie teraz coraz gorzej, a więc: Aby do wiosny :)
HRmax 174. HRśr 154. Spalone kalorie: 1938 kcal.
Ślad GPS:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/Piotrek19754
Ile razy mam powtarzać abyś po wklejeniu linka dawał enter inaczej jest on nie aktywny w poście!
OdpowiedzUsuńMike