poniedziałek, 7 listopada 2011

Dzień 196 / Runda po "klasycznej pętli" / PIO_TREK

Jakoś tak się ostatnio składało, że na treningach korzystałem tylko z roweru MTB czyli "Mariana".
Jednak dzisiaj zatęskniłem za szosą, a że pogoda także sprzyjała, nie pozostało nic innego jak ruszyć wspólnie w drogę. Trening / przejażdżkę wykonałem na mojej "klasycznej pętli" na której kiedyś codziennie trenowałem. Jednak dzisiaj przejechałem ja przeciwnie do ruchu wskazówek zegara;

Szamotuły - Obrzycko - Piotrowo - Wronki - Ostroróg - Lipnica - Szamotuły

Całą trasę starałem się przejechać w miarę mocno, ale nie na maksa. Niestety trochę przeszkadzały mi w tym zużyte bloki, przez które co jakiś czas stopy wypadały mi z pedałów i uniemożliwiały płynną pracę nóg. Będę musiał dopisać bloki do listy zapotrzebowania na przyszły rok :) Tylko co na to "współ-sponsor" ?

W połowie trasy zatrzymały mnie opuszczone szlabany na przejeździe kolejowym we Wronkach ...


Nadal utrzymuje się piękna pogoda, jednak sikorki po drodze śpiewały że to już ostatnie dni. Z drugiej strony może być zimno, bo zawsze można się cieplej ubrać. Jednak lepiej żeby nie padało, bo trening w zimnym jesiennym deszczu do przyjemnych nie należy.

Tak jak w roku ubiegłym, przygotowania zimowe mam zamiar przeprowadzić na rowerze spiningowym, ale będę trzymał kciuki za pogodę żeby sprzyjała wszystkim trenującym na dworze !!!

Zgodnie z założeniami treningowymi na ten rok, do przejechania pozostały mi jeszcze cztery dni, żeby dobić do 200 dni treningowych i zakończyć sezon 2011. Wtedy przyjdzie czas na podsumowanie i rozliczenia, a następnie 2-3 tygodnie zupełnego odpoczynku od roweru i planowanie sezonu 2012.

Ślad treningu na sport-tracker.com;
http://www.sports-tracker.com/#/workout/Piotrek19754/d71m7s4vlts62mmj

W sumie pokonałem 53,90km w czasie 1h 39min 27sek ze średnią prędkością 32,50 km/h
HR śr. 155 , HR max. 170. Spalone kalorie; 1642 kcal , Przewyższenie; 180m , Temp. śr. 12 st. C.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz